Катерина Лук'янова

Останнє оновлення 12 Жовтня 2024

Г. К. Андерсен "Ангел" польською, методом Франка
Г. К. Андерсен “Ангел” польською, методом Франка

Hans Christian Andersen “Anioł”

Г. К. Андерсен “Ангел” польською, методом Франка

tłum. pol. Cecylia Niewiadomska

переклад українською методом Франка: К. Лук’янової

Читати повністю польською можна на чудовому сервісі Wolnelektury.pl

— Kiedy dobre dziecię umiera na ziemi, zstępuje z nieba biały anioł Boży (коли добра дитина помирає на землі, спускається з неба білий ангел Божий), łagodnie bierze je w ramiona, rozpościera jasne skrzydła i unosi czystą duszyczkę do Boga (він ніжно бере її на руки, розправляє ясні крила і підносить чисту душу до Бога). Na pożegnanie przelatuje cicho ponad tymi miejscami, które dziecię za życia lubiło (на прощання пролітає він тихо над тими місцями, які дитина за життя любила) i zrywa najpiękniejsze, najmilsze mu kwiaty (і зриває найкрасивіші, наймиліші їй квіти), aby tam na tamtym świecie jeszcze piękniej kwitły (щоб там на тому світі вони ще красивіше цвіли). Dobry Bóg bierze je z ręki anioła i przyciska do serca (добрий Бог бере їх з рук ангела і притискає до серця), a na najdroższym dla dzieciny kwiatku składa pocałunek (і на найдорожчій для дитини квітці залишає поцілунок). Wtedy zaczyna on także śpiewać chwałę Bożą wraz z jasnymi aniołami (тоді вона також починає співати на славу Божу разом зі світлими ангелами).

  • — Kiedy dobre dziecię umiera na ziemi, zstępuje z nieba biały anioł Boży, łagodnie bierze je w ramiona, rozpościera jasne skrzydła i unosi czystą duszyczkę do Boga. Na pożegnanie przelatuje cicho ponad tymi miejscami, które dziecię za życia lubiło i zrywa najpiękniejsze, najmilsze mu kwiaty, aby tam na tamtym świecie jeszcze piękniej kwitły. Dobry Bóg bierze je z ręki anioła i przyciska do serca, a na najdroższym dla dzieciny kwiatku składa pocałunek. Wtedy zaczyna on także śpiewać chwałę Bożą wraz z jasnymi aniołami.

Tak opowiadał anioł czystej duszy dziecka, którą uniósł do nieba (так розповідав ангел чистій душі дитини, яку він приніс на небеса); a dziecię go słuchało niby we śnie (а дитина його слухала ніби уві сні). Przelatywali cicho niewidzialni nad pięknym miastem (вони пролітали тихо, невидимі над прекрасним містом), w którym mieszkało za życia i nad ogrodem pełnym ślicznych kwiatów (у якому вона жила за життя і над садом, повним прекрасних квітів).

— Które chcesz zabrać z sobą, aby je mieć w niebie? — zapytał anioł (які ти хочеш взяти з собою, щоб вони були у тебе на небесах? — спитав ангел).

Na jednym z klombów rosła piękna róża (на одній з клумб росла гарна троянда), lecz ktoś ją złamał i biedne gałązki wisiały smutnie, pełne wpół rozwiniętych pączków, które więdnąć zaczęły (але хтось її зламав, і бідні гілочки сумно повисли, повні напіврозкритих бутонів, які почали в’янути).

— Biedna róża — rzekło dziecię (бідна троянда, — сказала дитина). — Zabierzmy ją, w niebie odżyje na nowo (давай заберемо її, на небі вона оживе заново).

  • Tak opowiadał anioł czystej duszy dziecka, którą uniósł do nieba; a dziecię go słuchało niby we śnie. Przelatywali cicho niewidzialni nad pięknym miastem, w którym mieszkało za życia i nad ogrodem pełnym ślicznych kwiatów.
    — Które chcesz zabrać z sobą, aby je mieć w niebie? — zapytał anioł.
    Na jednym z klombów rosła piękna róża, lecz ktoś ją złamał i biedne gałązki wisiały smutnie, pełne wpół rozwiniętych pączków, które więdnąć zaczęły.
    — Biedna róża — rzekło dziecię. — Zabierzmy ją, w niebie odżyje na nowo.

I anioł zerwał różę, a na czole dziecka złożył leciuchny, słodki pocałunek (і ангел зірвав троянду, а лоб дитини легенько, солодко поцілував; złożyć pocałunek — поцілувати), tak słodki, że dziecina na wpół podniosła znużone powieki i uśmiechnęła się do niego (так солодко, що дитя наполовину підняло втомлені повіки і усміхнулося йому).

Zerwali potem jeszcze wiele kwiatów i nie tylko wspaniałe, ogrodowe (потім вони зірвали ще багато квітів і не тільки чудових, садових), ale i skromne jaskry, polne bławatki i niezapominajki (але й скромні жовтеці, польові волошки та незабудки).

— No, mamy dosyć kwiatów — rzekło dziecię i anioł skinął głową, ale nie wzleciał ku niebu (ну, у нас достатньо квітів, — сказала дитина, і ангел кивнув, але не злетів до неба).

  • I anioł zerwał różę, a na czole dziecka złożył leciuchny, słodki pocałunek, tak słodki, że dziecina na wpół podniosła znużone powieki i uśmiechnęła się do niego.
    Zerwali potem jeszcze wiele kwiatów i nie tylko wspaniałe, ogrodowe, ale i skromne jaskry, polne bławatki i niezapominajki.
    — No, mamy dosyć kwiatów — rzekło dziecię i anioł skinął głową, ale nie wzleciał ku niebu.

Читайте ще: про метод Іллі Франка

Była to noc pogodna, jasna, bardzo cicha (була це ніч ясна, світла, дуже тиха); płynęli niewidzialni ponad wielkim miastem (вони пливли невидимі над великим містом), lecz minęli piękne, bogate ulice i anioł zwrócił lot srebrzystych skrzydeł w stronę ciasnego, ciemnego zaułka, pełnego śmieci, słomy i popiołu (але минули красиві багаті вулиці, і ангел повернув політ сріблястих крил у бік тісного, темного завулку, повного сміття, соломи та попелу). Na środku ulicy leżały skorupy potłuczonych garnków, talerzy, gałgany, kawałki kapeluszy (посеред вулиці валялися черепки битих горщиків, тарілок, ганчірки, шматки капелюхів)… Nie było to piękne (це не було гарним).

  • Była to noc pogodna, jasna, bardzo cicha; płynęli niewidzialni ponad wielkim miastem, lecz minęli piękne, bogate ulice i anioł zwrócił lot srebrzystych skrzydeł w stronę ciasnego, ciemnego zaułka, pełnego śmieci, słomy i popiołu. Na środku ulicy leżały skorupy potłuczonych garnków, talerzy, gałgany, kawałki kapeluszy… Nie było to piękne.

Anioł patrzał uważnie na ziemię i wskazał czystej duszyczce dzieciny skorupę stłuczonej doniczki od kwiatka (ангел уважно дивився на землю і вказав чистій душі дитини черепок розбитого квіткового горщика), obok której leżała sucha grudka ziemi z lichą, zwiędłą roślinką (поруч з яким лежав сухий ком землі з жалюгідною, зів’ялою рослинкою). Widocznie usechł jakiś skromny kwiatek i wyrzucono go razem z doniczką na śmiecie (очевидно, засохла якась скромна квітка, і її викинули разом з горщиком на сміття).

— Zabierzemy go — rzeki anioł — a gdy lecieć będziemy już teraz wprost do Boga, opowiem ci o tej roślince (заберемо його, — сказав ангел, — а коли ми летітимемо вже зараз прямо до Бога, я розповім тобі про цю рослинку).

  • Anioł patrzał uważnie na ziemię i wskazał czystej duszyczce dzieciny skorupę stłuczonej doniczki od kwiatka, obok której leżała sucha grudka ziemi z lichą, zwiędłą roślinką. Widocznie usechł jakiś skromny kwiatek i wyrzucono go razem z doniczką na śmiecie.
    — Zabierzemy go — rzeki anioł — a gdy lecieć będziemy już teraz wprost do Boga, opowiem ci o tej roślince.

Читайте: Інші казки Андерсена польською за методом Франка

I mówić zaczął (і почав говорити):

— Tutaj, w tej wąskiej uliczce, w piwnicznej izbie ubogiego domu, mieszkał biedny chory chłopczyk (тут, в цій вузькій вуличці, в підвальному приміщенні бідного будинку, жив бідний хворий хлопчик). Od lat najmłodszych nie wstawał z posłania: był kaleką (з ранніх років він не вставав з ліжка: він був калікою). Kiedy czuł się lepiej, mógł przejść parę razy ciasną izdebkę przy pomocy szczudeł (коли він почувався краще, міг кілька разів пройти тісну кімнатку за допомогою милиць); dla niego była to wielka wyprawa (для нього це була велика експедиція=велика справа). Podczas pogodnych dni letnich niekiedy ciepłe promienie słońca przenikały aż do nędznej izdebki i padały jasną, ciepłą smugą na podłogę (під час ясних літніх днів іноді теплі промені сонця проникали в убогу кімнатку і падали світлою теплою смугою на підлогу). Wtedy chory chłopczyk siadał w ciepłym blasku i patrzał na swe chude palce, przez które przeświecała krew różowa (тоді хворий хлопчик сідав у теплому сяйві й дивився на свої худі пальці, крізь які просвічувала рожева кров). To się nazywało, że był dzisiaj na przechadzce (це називалося, що він сьогодні був на прогулянці).

  • I mówić zaczął:
    — Tutaj, w tej wąskiej uliczce, w piwnicznej izbie ubogiego domu, mieszkał biedny chory chłopczyk. Od lat najmłodszych nie wstawał z posłania: był kaleką. Kiedy czuł się lepiej, mógł przejść parę razy ciasną izdebkę przy pomocy szczudeł; dla niego była to wielka wyprawa. Podczas pogodnych dni letnich niekiedy ciepłe promienie słońca przenikały aż do nędznej izdebki i padały jasną, ciepłą smugą na podłogę. Wtedy chory chłopczyk siadał w ciepłym blasku i patrzał na swe chude palce, przez które przeświecała krew różowa. To się nazywało, że był dzisiaj na przechadzce.

Nie znał on lasu, ani jego zieloności i świeżej woni, słyszał o nim tylko (він не знав ні лісу, ні його зелені та свіжого запаху, чув про нього тільки), gdyż raz syn sąsiada przyniósł mu zieloną gałązkę (коли одного разу син сусіда приніс йому зелену гілочку). Biedny kaleka zawiesił ją sobie nad głową i zdawało mu się, że siedzi w lesie pod drzewami (бідний каліка повісив її над головою, і йому здавалося, що він сидить у лісі під деревами), słońce prześwieca przez liście zielone, ptaki śpiewają, pachną leśne kwiaty (сонце просвічує крізь зелене листя, птахи співають, пахнуть лісові квіти)…

Innego dnia przyniósł mu chłopczyk sąsiada kwiatek polny, przypadkiem wyrwany z korzeniem (іншого дня приніс йому сусідський хлопчик польову квітку, випадково вирвану з коренем). Zasadzono go w ziemię w stłuczonej doniczce (її посадили в землю в побитому горщику), lecz przyjął się szczęśliwie, zaczął wypuszczać listki i odtąd kwitnął co roku na wiosnę (але вона добре прийнялася, почала пускати листочки й відтоді цвіла щороку навесні).

  • Nie znał on lasu, ani jego zieloności i świeżej woni, słyszał o nim tylko, gdyż raz syn sąsiada przyniósł mu zieloną gałązkę. Biedny kaleka zawiesił ją sobie nad głową i zdawało mu się, że siedzi w lesie pod drzewami, słońce prześwieca przez liście zielone, ptaki śpiewają, pachną leśne kwiaty…
    Innego dnia przyniósł mu chłopczyk sąsiada kwiatek polny, przypadkiem wyrwany z korzeniem. Zasadzono go w ziemię w stłuczonej doniczce, lecz przyjął się szczęśliwie, zaczął wypuszczać listki i odtąd kwitnął co roku na wiosnę.
Х. К. Андерсен "Ангел" (чтение методом Ильи Франка)

Co to była za radość, co za szczęście (що це була за радість, що за щастя)! Doniczka stała na jedynym oknie, na wprost posłania kaleki (квітковий горщик стояв на єдиному вікні, прямо навпроти ліжка каліки) i mógł patrzeć zawsze na ten wspaniały swój ogród kwiatowy (і він завжди міг дивитися на цей прекрасний свій квітник). Był to jedyny skarb jego na ziemi (це було єдине його багатство на землі). Podlewał też roślinkę, pielęgnował i troszczył się (він також поливав рослину, доглядав і турбувався), ażeby każdy promyk słońca, który przenikał do nędznej piwnicy, ogrzewał kwiatek swym ożywczym ciepłem (щоб кожен промінь сонця, який проникав в убогий підвал, зігрівав квітку своїм живильним теплом).

  • Co to była za radość, co za szczęście! Doniczka stała na jedynym oknie, na wprost posłania kaleki i mógł patrzeć zawsze na ten wspaniały swój ogród kwiatowy. Był to jedyny skarb jego na ziemi. Podlewał też roślinkę, pielęgnował i troszczył się, ażeby każdy promyk słońca, który przenikał do nędznej piwnicy, ogrzewał kwiatek swym ożywczym ciepłem.

I polny kwiatek zdawał się wzajemnie dla niego tylko rozwijać się, kwitnąć, rozlewać woń leciuchną (і польова квітка, здавалося, тільки для нього розвивалася, цвіла, виділяла легкий аромат). Cieszył oczy dziecka, radował jego serce (вона тішила очі дитини, радувала його серце). Chłopczyk kochał go bardzo i na niego zwrócił ostatnie spojrzenie, kiedy ten świat opuszczał (хлопчик дуже любив її і на неї кинув останній погляд, коли залишав цей світ).

Od roku biedny na ziemi kaleka jest szczęśliwym aniołem w niebie (вже рік бідний на землі каліка — щасливий ангел на небесах); od roku zapomniany kwiatek stał na oknie, zwiądł, usechł i ze śmieciami wyrzucono go w końcu na ulicę (вже рік, як забута квітка стояла на вікні, зів’яла, засохла, і разом зі сміттям її викинули на вулицю). Myśmy go dziś podnieśli, biedny, zwiędły kwiatek (ми підняли її сьогодні, бідну, зів’ялу квітку), bo więcej on radości rozlał na tym świecie, niż najpiękniejsze, najwspanialsze kwiaty królewskiego ogrodu (бо більше радості вона принесла у цей світ, ніж найкрасивіші, найпрекрасніші квіти царського саду).

  • I polny kwiatek zdawał się wzajemnie dla niego tylko rozwijać się, kwitnąć, rozlewać woń leciuchną. Cieszył oczy dziecka, radował jego serce. Chłopczyk kochał go bardzo i na niego zwrócił ostatnie spojrzenie, kiedy ten świat opuszczał.
    Od roku biedny na ziemi kaleka jest szczęśliwym aniołem w niebie; od roku zapomniany kwiatek stał na oknie, zwiądł, usechł i ze śmieciami wyrzucono go w końcu na ulicę. Myśmy go dziś podnieśli, biedny, zwiędły kwiatek, bo więcej on radości rozlał na tym świecie, niż najpiękniejsze, najwspanialsze kwiaty królewskiego ogrodu.

— A skąd ty wiesz to wszystko? — zapytało dziecię, które niósł anioł Boży (а звідки ти все це знаєш? — запитала дитина, яку ніс ангел Божий).

— Wiem — odparł anioł — gdyż byłem tym biednym kaleką, który umarł w ciasnej izdebce (знаю, — відповів ангел, — бо я був тим бідним калікою, який помер у тісній кімнатці). Więc znam mój kwiatek drogi (тому я знаю мою дорогу квітку)!

Dziecię szeroko otworzyło oczy i patrzało w promienną, jasną twarz anioła (дитя широко розкрило очі й дивилося на сяюче, світле обличчя ангела); wtem otworzyło się niebo przed nimi i wpłynęli do kraju wiecznej szczęśliwości (і відкрилося небо перед ними, і вони ввійшли в країну вічного блаженства).

Bóg przycisnął do serca duszę zmarłego dziecięcia (Бог притиснув до серця душу померлої дитини) i natychmiast skrzydełka strzeliły jej z ramion i uleciała ku innym aniołkom, które krążyły wkoło, szczęśliwe, śpiewając cudne pieśni (і тут же з її плеч з’явилися крильця, і вона полетіла до інших янголят, які кружляли довкола, щасливі, співаючи чудові пісні).

  • — A skąd ty wiesz to wszystko? — zapytało dziecię, które niósł anioł Boży.
    — Wiem — odparł anioł — gdyż byłem tym biednym kaleką, który umarł w ciasnej izdebce. Więc znam mój kwiatek drogi!
    Dziecię szeroko otworzyło oczy i patrzało w promienną, jasną twarz anioła; wtem otworzyło się niebo przed nimi i wpłynęli do kraju wiecznej szczęśliwości.
    Bóg przycisnął do serca duszę zmarłego dziecięcia i natychmiast skrzydełka strzeliły jej z ramion i uleciała ku innym aniołkom, które krążyły wkoło, szczęśliwe, śpiewając cudne pieśni.

Bóg przycisnął do serca przyniesione kwiaty, aby odżyły tutaj piękne i szczęśliwe (Бог притиснув до серця принесені квіти, щоб вони ожили тут красивими та щасливими); lecz do ust podniósł tylko zwiędły kwiatek polny, który natychmiast zaczął śpiewać z aniołami, otaczającymi promienny tron Boga (але до губ підніс лише зів’ялу польову квітку, яка відразу почала співати разом із ангелами, що оточували сяючий престол Бога). A było ich tak wiele, taka nieskończona mnogość, bliżej i dalej, dalej, gdzie wzrok już nie sięga, a wszyscy równie jaśni i szczęśliwi (а їх було так багато, така нескінченна безліч, ближче й далі, далі, куди вже око не дістає, і всі однаково світлі й щасливі).

Wszyscy śpiewali razem pieśń cudowną, z którą nie mogą się równać pieśni tej ziemi (усі разом співали чудову пісню, з якою не зрівняються земні пісні); śpiewały ją czyste dusze zmarłych dzieci i biedny kwiatek polny wyrzucony ze śmieciami na ulicę (її співали чисті душі померлих дітей і бідна польова квітка, викинута зі сміттям на вулицю).

  • Bóg przycisnął do serca przyniesione kwiaty, aby odżyły tutaj piękne i szczęśliwe; lecz do ust podniósł tylko zwiędły kwiatek polny, który natychmiast zaczął śpiewać z aniołami, otaczającymi promienny tron Boga. A było ich tak wiele, taka nieskończona mnogość, bliżej i dalej, dalej, gdzie wzrok już nie sięga, a wszyscy równie jaśni i szczęśliwi.
    Wszyscy śpiewali razem pieśń cudowną, z którą nie mogą się równać pieśni tej ziemi; śpiewały ją czyste dusze zmarłych dzieci i biedny kwiatek polny wyrzucony ze śmieciami na ulicę.

Ваша Катерина Лук’янова, автор блогу про польську мову ProPolski.com, Testy.ProPolski, Kursy.ProPolski.com та сайту insidePL.com


Якщо матеріал був цікавий та корисний, я буду рада підтримці моїх проектів 🙂

Поддержите сайт ProPolski.com с помощью Patreon
Поддержите сайт ProPolski.com с помощью PayPal

Як ще підтримати блог ProPolski

Г. К. Андерсен “Ангел” польською, методом Франка

Катерина Лук'янова

Добрий день. Мене звуть Катерина Лук'янова, я – автор блогу про польську мову ProPolski.com та сайту про Польщу insidePL.com. Живу у Польщі. Вільний від основної роботи час присвячую ProPolski.com і insidePL.com.

Залишити відповідь

Spis treści