Катерина Лук'янова

Останнє оновлення 9 Липня 2024

Тільки це не зовсім канонічний «Джек і бобове стебло», а інтерпретація, знайдена мною на сайті basn.pl. Це більш коротка версія, де Джек (польською — Jaś) грабує не Велетня, а семиголового дракона. І він краде не арфу, а скрипку, яка не несе ніяких благ. Курка, що несе золоті яйця, присутня.

Що можу сказати про казку — я її вибрала тільки через не дуже великий розмір і простоту саме цієї, короткої версії з драконом. Сюжет — як був страшним, так і залишився. 🙂

Читайте ще один трилер: Червона Шапочка польською по Франка

Безвідповідальність матері, яка відправила нерозумну дитину на ринок (чим вона займалася в цей момент, зітхала біля вікна?), очевидна нездатність сина думати (успадковано від матері), очікування повільної голодної смерті, геніальне рішення дитини піднятися на стебло, що впирається в небо (кожен день же лазить по висотках), втирання в довіру доброї жінки, крадіжка власності її чоловіка, подальше його вбивство, спалення трупа, щоб не залишилося доказів, похвальба перед матір’ю «дивись, що я вкрав!». Якщо вас вся ця «весела» історія не бентежить, що ж, я попередила. Можете починати читати.

Про те, як читати, тут: Метод читання Іллі Франка: польська мова

Джек і бобове стебло польською, методом Франка

JAŚ I MAGICZNA FASOLA

Джек і бобове стебло польською, методом Франка
Джек і бобове стебло польською, методом Франка

Dawno, dawno temu, przed wieloma laty, daleko stąd (давним-давно, багато років тому, далеко звідси), bo aż za siódmą górą i siódmą rzeką żyła sobie pewna biedna kobieta (тому що аж за сьомою горою і сьомою річкою жила собі одна бідна жінка). Miała niedużego synka o imieniu Jaś (у неї був невеликий=маленький син на ім’я Ясь), a w całym gospodarstwie jedną małą krowę (а в усьому господарстві у неї була одна корова).

I oto nadszedł taki dzień (і ось настав такий день), że oboje z chłopcem nie mieli już nic do jedzenia (що вони обидва з хлопчиком не мали вже нічого що поїсти) i nie było innej rady, jak ta (і не було іншого рішення, як те), by pogonić krowę na targ i sprzedać ją (щоб погнати корову на ринок і продати її). Rzekła więc matka do syna (сказала, значить, мати сину):

— Wstań Jasiu jutro o świcie i pognaj naszą krówkę na targ (встань, Ясь, завтра на зорі і поганяй нашу корівку на ринок). Tylko uważaj i dobrze ją sprzedaj (тільки будь уважний і добре її продай), żebyśmy na tym nie stracili (щоб ми на цьому не втратили = не прогадали).

  • Dawno, dawno temu, przed wieloma laty, daleko stąd, bo aż za siódmą górą i siódmą rzeką żyła sobie pewna biedna kobieta. Miała niedużego synka o imieniu Jaś, a w całym gospodarstwie jedną małą krowę.
    I oto nadszedł taki dzień, że oboje z chłopcem nie mieli już nic do jedzenia i nie było innej rady, jak ta, by pogonić krowę na targ i sprzedać ją. Rzekła więc matka do syna:
    – Wstań Jasiu jutro o świcie i pognaj naszą krówkę na targ. Tylko uważaj i dobrze ją sprzedaj, żebyśmy na tym nie stracili.

Następnego ranka chłоpiec popędził krowę на targ (наступного ранку хлопчик погнав корову на ринок). Prędko znalazł tam kupca i jeszcze prędzej dobił z nim targu (він швидко знайшов там купця і ще швидше з ним сторгувався). Wymienili się tym co mielі (вони обмінялися тим, що мали). Jaś oddał krowę (Ясь віддав корову), a w zamian otrzymał … ziarnko fasoli (а взамін отримав… зернятко квасолі).

Джек і бобове стебло польською
Джек і бобове стебло польською

Po powrocie do domu zaraz pokazał matce, co dostał (після повернення додому він одразу ж показав матері, що отримав). Matka zapłakała gorzko z żalu (мама заплакала гірко з горя), że syn oddał krowę za jedną mizerną fasolkę (що син віддав корову за одну мізерну квасолину). Chłopiec pocieszał jak mógł (хлопчик утішав, як міг).

— Nie smuć się, Mamusiu (не сумуй, Мамочко), ten stary człowiek, co wziął naszą krowę (цей старий чоловік, що взяв нашу корову) powiedział mi (сказав мені), że jeszcze dziś wieczorem powinienem posadzić fasolkę (що ще сьогодні ввечері я повинен посадити квасолинку), a wkrótce przekonam się, co z tego będzie (і скоро я дізнаюся, що з цього буде).

  • Następnego ranka chłopiec popędził krowę na targ. Prędko znalazł tam kupca i jeszcze prędzej dobił z nim targu. Wymienili się tym co mieli. Jaś oddał krowę, a w zamian otrzymał … ziarnko fasoli.
    Po powrocie do domu zaraz pokazał matce, co dostał. Matka zapłakała gorzko z żalu, że syn oddał krowę za jedną mizerną fasolkę. Chłopiec pocieszał jak mógł.
    – Nie smuć się, Mamusiu, ten stary człowiek, co wziął naszą krowę powiedział mi, że jeszcze dziś wieczorem powinienem posadzić fasolkę, a wkrótce przekonam się, co z tego będzie.

Читайте ще: Дівчинка з сірниками польською за методом Франка

Zaraz też chłopiec rozejrzał się po małym ogródku (одразу ж хлопчик роздивився по маленькому садочку), szukając najodpowiedniejszego miejsca dla fasolki (у пошуках найвідповіднішого місця для квасолини). Postanowił posadzić ją tuż pod oknem (вирішив він посадити її тут же під вікном), by móc na nią patrzeć i czekał niecierpliwie (щоб мати можливість на неї дивитися, і чекав нетерпляче), co będzie dziać się dalej (що буде відбуватися далі).

  • Zaraz też chłopiec rozejrzał się po małym ogródku, szukając najodpowiedniejszego miejsca dla fasolki. Postanowił posadzić ją tuż pod oknem, by móc na nią patrzeć i czekał niecierpliwie, co będzie dziać się dalej.

Przy wieczorze nie mógł przełknąć ani kęsa (під час вечері він не міг проковтнути ні шматочка). Zmęczony i pełen oczekiwania położył się do łóżka (втомлений і повний очікування, він ліг у ліжко). Rankiem, gdy tylko się obudził, skoczył do okna (вранці, як тільки він прокинувся, підскочив до вікна) i ujrzał, że jego fasolka wykiełkowała (і побачив, що його квасолина проросла). Wychylił się z okna (він висунувся з вікна), ale nie zdołał dostrzec końca wychodzącego z ziemi pędu (але не зміг побачити кінця виходящого з землі паростка). Pomyślał, że jeśli wyjdzie na dwór (він подумав, що якщо вийде на двір), to stamtąd będzie mógł dokładnie obejrzeć sobie całą roślinkę (то звідти зможе детально роздивитися все рослинку). Wyszedł z chaty, przyjrzał się fasoli (він вийшов з хати, придивився до квасолі), ale nic nie mógł zrozumieć (але нічого не міг зрозуміти). Na próżno wpatrywał się w roślinę (даремно він вдивлявся в рослину), bo i teraz nie mógł dojrzeć jej końca (бо і зараз не міг побачити її кінця). Przywołał matkę i powiedział (він покликав маму і сказав):

— Zobacz Mamusiu, jak wysoko sięga fasolka (дивись, Мамочко, як високо тягнеться квасолина). Muszę wdrapać się aż do jej końca (я повинен видертися аж до її кінця).

Matka bała się o syna (мати боялася за сина), prosiła więc, aby tego nie robił (і тому просила, щоб він цього не робив), ale mimo to chłopiec, jak postanowił, tak i uczynił (але, незважаючи на це, хлопчик, як вирішив, так і вчинив).

  • Przy wieczorze nie mógł przełknąć ani kęsa. Zmęczony i pełen oczekiwania położył się do łóżka. Rankiem, gdy tylko się obudził, skoczył do okna i ujrzał, że jego fasolka wykiełkowała. Wychylił się z okna, ale nie zdołał dostrzec końca wychodzącego z ziemi pędu. Pomyślał, że jeśli wyjdzie na dwór, to stamtąd będzie mógł dokładnie obejrzeć sobie całą roślinkę. Wyszedł z chaty, przyjrzał się fasoli, ale nic nie mógł zrozumieć. Na próżno wpatrywał się w roślinę, bo i teraz nie mógł dojrzeć jej końca. Przywołał matkę i powiedział:
    – Zobacz Mamusiu, jak wysoko sięga fasolka. Muszę wdrapać się aż do jej końca.
    Matka bała się o syna, prosiła więc, aby tego nie robił, ale mimo to chłopiec, jak postanowił, tak i uczynił.

Koło południa Jaś zaczął wspinać się po pędzie fasoli w górę (близько полудня Ясь почав підніматися по стеблу квасолі вгору). Wspinał się, wspinał i był już tak wysoko (він піднімався і піднімався, і був уже так високо), że aż dostawał zawrotu głowy (що у нього аж голова крутилася). Wtem, zupełnie nieoczekiwanie uderzył głową o sklepienie nieba (раптом, абсолютно несподівано, він ударився головою о небосхил). Ciekawie rozejrzał się dokoła (з цікавістю оглянувся навколо). W sklepieniu tym zauważył mały otwór (у склепінні цьому він помітив невеликий отвір). Zajrzał tam i dostrzegł w oddali coś jasnego (він заглянув туди і побачив вдалині щось світле). Zaraz też pomyślał (він одразу ж подумав):

Джек і бобове стебло польською, методом Франка
Джек і бобове стебло польською, методом Франка

— Skoro już dotarłem do końca pędu fasolki (раз я вже добрався до кінця стебла квасолі), chciałbym wiedzieć, co jest tam w środku (я б хотів знати, що там всередині).

Zebrał całą odwagę i wśliznął się przez otwór (він зібрав всю відвагу і проскользнув через отвір). Niedaleko miejsca, gdzie się znajdował, stała mała chatka (недалеко від місця, де він знаходився, стояла маленька хатинка).

— Teraz i tak już prawie noc – pomyślał (зараз і так вже майже ніч, — подумав він) — pójdę, poproszę tu o nocleg, a jutro wrócę do domu (пійду, попрошуся тут на нічліг, а вранці повернусь додому).

  • Koło południa Jaś zaczął wspinać się po pędzie fasoli w górę. Wspinał się, wspinał i był już tak wysoko, że aż dostawał zawrotu głowy. Wtem, zupełnie nieoczekiwanie uderzył głową o sklepienie nieba. Ciekawie rozejrzał się dokoła. W sklepieniu tym zauważył mały otwór. Zajrzał tam i dostrzegł w oddali coś jasnego. Zaraz też pomyślał:
    – Skoro już dotarłem do końca pędu fasolki, chciałbym wiedzieć, co jest tam w środku.
    Zebrał całą odwagę i wśliznął się przez otwór. Niedaleko miejsca, gdzie się znajdował, stała mała chatka.
    – Teraz i tak już prawie noc – pomyślał – pójdę, poproszę tu o nocleg, a jutro wrócę do domu.

W chatce spotkał kobietę (в хатинці він зустрів жінку), która na jego widok krzyknęła zdumiona (яка, побачивши його, крикнула здивована):

— Czego tu szukasz chłopcze (що ти тут шукаєш, хлопчику)? Mój mąż jest siedmiogłowym smokiem (мій чоловік — семиголовий дракон). Jeśli cię tu zobaczy, natychmiast cię pożre (якщо він тут тебе побачить, одразу ж тебе з’їсть).

— Och! — wykrzyknął przerażony Jaś i błagał gospodynię (ох! — вигукнув наляканий Ясь і благав господиню), aby zechciała go ukryć (щоб вона захотіла його приховати), bo bardzo boi się smoka (тому що він дуже боїться дракона).

Gospodyni zrobiło się żal chłopca (господині стало шкода хлопчика). Zgodziła się, a nawet zapytała (вона погодилася, і навіть запитала):

— Może jesteś głodny (може, ти голодний)?

— Och tak (о, так)! Od wczoraj nic nie jadłem (я зі вчора нічого не їв).

Gospodyni nakarmiła więc zgłodniałego chłopca (господиня нагодувала голодного хлопчика), a on szczerze podziękował jej za dobroć (а він щиро подякував їй за доброту).

  • W chatce spotkał kobietę, która na jego widok krzyknęła zdumiona:
    – Czego tu szukasz chłopcze? Mój mąż jest siedmiogłowym smokiem. Jeśli cię tu zobaczy, natychmiast cię pożre.
    – Och! – wykrzyknął przerażony Jaś i błagał gospodynię, aby zechciała go ukryć, bo bardzo boi się smoka.
    Gospodyni zrobiło się żal chłopca. Zgodziła się, a nawet zapytała:
    – Może jesteś głodny?
    – Och tak! Od wczoraj nic nie jadłem.
    Gospodyni nakarmiła więc zgłodniałego chłopca, a on szczerze podziękował jej za dobroć.

— A teraz chodź — rzekła — ukryję cię (а зараз ходи, — сказала, — я сховаю тебе), bo mój mąż niebawem wróci do domu (тому що мій чоловік скоро повернеться додому). Jeśli zobaczy, że tu jesteś (якщо він побачить, що ти тут), zabije nas oboje (він уб’є нас обох). Ale gdzie by cię tu schować? — zastanawiała się (але де б тебе тут сховати? – вона задумалася).

Wreszcie przyszło jej na myśl (нарешті прийшло їй на думку), że dobrze byłoby wtoczyć wielką misę do izby (що добре було б вкотити велику миску в кімнату), wstawić ją pod łóżko i ukryć pod nią chłopca (вставити її під ліжко і сховати під нею хлопчика).

Jaś był bardzo zmęczony (Ясь був дуже втомленим), але zarazem zbyt przerażony żeby zasnąć (але в той же час занадто наляканий, щоб заснути). Postanowił czuwać i obserwować (він вирішив пильнувати і спостерігати), co też będzie się działo dalej (що ж буде відбуватися далі).

  • – A teraz chodź – rzekła – ukryję cię, bo mój mąż niebawem wróci do domu. Jeśli zobaczy, że tu jesteś, zabije nas oboje. Ale gdzie by cię tu schować? – zastanawiała się.
    Wreszcie przyszło jej na myśl, że dobrze byłoby wtoczyć wielka misę do izby, wstawić ją pod łóżko i ukryć pod nią chłopca.
    Jaś był bardzo zmęczony, ale zarazem zbyt przerażony żeby zasnąć. Postanowił czuwać i obserwować, co też będzie się działo dalej.

Z wybiciem godziny dwunastej usłyszał łomot i walenie do drzwi (у той момент, коли пробило дванадцять, він почув грюкання і удари в двері). Siedmiogłowy smok wpadł jak burza do izby (семиголовий дракон ввалився як буря до кімнати), niosąc z sobą dużą, czarną kurę (несучи з собою велику чорну курку). Postawił ją zaraz na stole i wrzasnął (він поставив її одразу на стіл і гаркнув):

— Znieś jajko (знеси яйце)!

Kura natychmiast złożyła na stole duże złote jajko (курка одразу знесла на стіл велике золоте яйце). Zadowolony smok zaryczał znowu (задоволений дракон знову загарчав):

— Znieś jeszcze jedno (знеси ще одне)!

I za każdym razem, na zawołanie smoka (і кожного разу, на вимогу дракона), kura znosiła złote jajko (курка несла золоте яйце).

  • Z wybiciem godziny dwunastej usłyszał łomot i walenie do drzwi. Siedmiogłowy smok wpadł jak burza do izby, niosąc z sobą dużą, czarną kurę. Postawił ją zaraz na stole i wrzasnął:
    – Znieś jajko!
    Kura natychmiast złożyła na stole duże złote jajko. Zadowolony smok zaryczał znowu:
    – Znieś jeszcze jedno!
    I za każdym razem, na zawołanie smoka, kura znosiła złote jajko.

Wkrótce smok przypomniał sobie (незабаром дракон згадав), że jest bardzo głodny (що він дуже голодний).

— Żono, przynieś mi wieczerzę! – krzyknął (дружино, принеси мені вечерю! — крикнув).

Gospodyni dała mu jeść (господиня дала йому поїсти). Ledwo zjadł, już wołał, aby przyniosła mu skrzypce (тільки з’їв, вже хотів=вимагав, щоб вона принесла йому скрипку).

Grał i zdawało się, że nie widzi nic dookoła (він грав, і здавалося, що він не бачить нічого навколо), tak był zajęty swoją muzyką (так він був зайнятий своєю музикою), gdy nagle zaczął węszyć (як раптом він почав принюхуватися).

— Słuchaj kobieto, co to za obcy zapach jest w tym domu (слухай, жінко, що це за чужий запах у цьому домі)?

— Uspokój się mój mężu i graj sobie (заспокойся, мій чоловіче, і грай собі), nie ma tu nikogo obcego (немає тут нікого чужого).

— Ależ tak (та ні=є)! Mów mi zaraz, kto to jest (кажи мені зараз же, хто це), bo inaczej i ciebie rozszarpię na kawałki (або інакше я і тебе розірву на шматочки).

  • Wkrótce smok przypomniał sobie, że jest bardzo głodny.
    – Żono, przynieś mi wieczerzę! – krzyknął
    Gospodyni dała mu jeść. Ledwo zjadł, już wołał, aby przyniosła mu skrzypce.
    Grał i zdawało się, że nie widzi nic dookoła, tak był zajęty swoją muzyką, gdy nagle zaczął węszyć.
    – Słuchaj kobieto, co to za obcy zapach jest w tym domu?
    – Uspokój się mój mężu i graj sobie, nie ma tu nikogo obcego.
    – Ależ tak! Mów mi zaraz, kto to jest, bo inaczej i ciebie rozszarpię na kawałki.

Gospodyni tak długo przemawiała do smoka (господиня так довго вмовляла дракона), aż wreszcie uspokoił się i zaczął dalej grać (що нарешті він заспокоївся і почав далі грати). Widocznie jednak poczuł zmęczenie (очевидно, однак він відчув втому), bo za chwilę przerwał granie i tak jak siedział w fotelu (бо скоро перервав гру і так, як сидів у кріслі), nie kładąc się, cicho zasnął (не лягаючи /в ліжко/, тихо заснув). Nawet ni razu nie zachrapał (навіть ні разу не захропів).

Gospodyni spostrzegłszy to, pomyślała że dobrze byłoby położyć się i jej samej (господиня, побачивши це, подумала, що добре б було лягти і їй самій), bo dzień wkrótce nadejdzie, a ona jeszcze nie zmrużyła oka (бо день скоро настане, а вона ще не зімкнула очей).

  • Gospodyni tak długo przemawiała do smoka, aż wreszcie uspokoił się i zaczął dalej grać. Widocznie jednak poczuł zmęczenie, bo za chwilę przerwał granie i tak jak siedział w fotelu, nie kładąc się, cicho zasnął. Nawet ni razu nie zachrapał.
    Gospodyni spostrzegłszy to, pomyślała że dobrze byłoby położyć się i jej samej, bo dzień wkrótce nadejdzie, a ona jeszcze nie zmrużyła oka.

Tymczasem Jaś, gdy tylko przekonał się, że oboje naprawdę śpią (тим часом Ясь, як тільки переконався, що вони обидва насправді сплять), wyczołgał się ostrożnie spod misy (виліз=вибрався обережно з-під миски), wziął czarną kurę w jedną, a skrzypce w drugą rękę (взяв чорну курку в одну, а скрипку в іншу руку) i co sił w nogach, wybiegł z nimi z chaty (і що було сил у ногах, вибіг з ними з хати).

  • Tymczasem Jaś, gdy tylko przekonał się, że oboje naprawdę śpią, wyczołgał się ostrożnie spod misy, wziął czarną kurę w jedną, a skrzypce w drugą rękę i co sił w nogach, wybiegł z nimi z chaty.

Gdy dotarł do otworu, przez który dostał się tutaj (коли він дістався до отвору, через який потрапив сюди), raz jeszcze obejrzał się do tyłu (він ще раз озирнувся назад), czy czasem smok nie pośpieszył za nim (чи не поспішив за ним дракон), by odebrać swoją własność (щоб забрати свою власність). I nagle okropny strach chwycił go za gardło (і раптом жахливий страх схопив його за горло). Smok zbliżał się bowiem z niesamowitą wprost szybkością (дракон наближався з неймовірною швидкістю). Jeszcze chwilę, a dosięgnie go (ще хвилина, і він його наздожене).

Chłopiec, najszybciej jak potrafił (хлопчик, якнайшвидше, як умів), zjechał na dół po pędzie fasoli (з’їхав вниз по стеблу квасолі). A kiedy znalazł się znowu w swojej zagrodzie (а коли він опинився знову у своєму дворі), zaraz chwycił siekierę (одразу ж схопив сокиру), która akurat stała oparta o płot (яка якраз стояла, спершись об паркан) i przeciął nią pęd fasoli (і перерубав нею стебло квасолі). Smok spadł wtedy na ziemię (дракон упав тоді на землю), a że było dość wysoko (а оскільки було досить високо), połamał sobie nogi i nie mógł rzucić się na Jasia (він зламав собі ноги і не міг кинутися на Яся). Ten szybko skorzystał z okazji, zabił smoka i spalił go (хлопчик швидко скористався ситуацією, убив дракона і спалив його), żeby nie zostało ani kawałeczka (щоб не залишилося ні шматочка).

JAŚ I MAGICZNA FASOLA

— Teraz już nikt nie potrzebuje bać się strasznego smoka. – pomyślał (тепер уже ніхто не повинен боятися страшного дракона).

  • Gdy dotarł do otworu, przez który dostał się tutaj, raz jeszcze obejrzał się do tyłu, czy czasem smok nie pośpieszył za nim, by odebrać swoją własność. I nagle okropny strach chwycił go za gardło. Smok zbliżał się bowiem z niesamowitą wprost szybkością. Jeszcze chwilę, a dosięgnie go.
    Chłopiec, najszybciej jak potrafił, zjechał na dół po pędzie fasoli. A kiedy znalazł się znowu w swojej zagrodzie, zaraz chwycił siekierę, która akurat stała oparta o płot i przeciął nią pęd fasoli. Smok spadł wtedy na ziemię, a że było dość wysoko, połamał sobie nogi i nie mógł rzucić się na Jasia. Ten szybko skorzystał z okazji, zabił smoka i spalił go, żeby nie zostało ani kawałeczka.
    – Teraz już nikt nie potrzebuje bać się strasznego smoka. – pomyślał.

Dopiero teraz mógł wejść do domu (тільки зараз він міг увійти додому). Przez cały czas nieobecności chłopca (за весь час відсутності хлопчика), matka opłakiwała go, nie wiedząc gdzie się jej syn podziewa (мати оплакувала його, не знаючи, де її син подівся).

— Nie płacz już Mamusiu — uspokajał matkę (не плач, Мамочко, — заспокоював він матір) — teraz będziemy mieli co jeść, będziemy tez mieli pieniądze i złoto (тепер у нас буде що їсти, у нас будуть також гроші і золото). — mówiąc to pokazał jej czarną kurę, która spokojnie chodziła sobie pod oknem (кажучи це, він показав їй чорну курку, яка спокійно ходила собі під вікном).

— Ach, skąd weźmiemy pieniądze i złoto, syneczku — westchnęła matka (ах, звідки ми візьмемо гроші і золото, синочку – зітхнула мати). — Popędziłeś naszą krowę na targ i dostałeś za nią jedno ziarnko fasoli (ти погнав нашу корову на ринок і отримав за неї одне зернятко квасолі). Jeśli teraz sprzedamy kurę (якщо зараз ми продамо курку), dostaniesz za nią co najwyżej pół ziarnka fasoli (ти отримаєш за неї щонайбільше половину квасолини).

— Wcale nie myślę o tym, żeby pozbywać się naszej kury — odrzekł chłopiec wesoło (я зовсім не думаю про те, щоб позбавлятися нашої курки, — відповів хлопчик весело).

  • Dopiero teraz mógł wejść do domu. Przez cały czas nieobecności chłopca, matka opłakiwała go, nie wiedząc gdzie się jej syn podziewa.
    – Nie płacz już Mamusiu – uspokajał matkę – teraz będziemy mięli co jeść, będziemy tez mięli pieniądze i złoto. – mówiąc to pokazał jej czarną kurę, która spokojnie chodziła sobie pod oknem.
    – Ach, skąd weźmiemy pieniądze i złoto, syneczku – westchnęła matka. – Popędziłeś naszą krowę na targ i dostałeś za nią jedno ziarnko fasoli. Jeśli teraz sprzedamy kurę, dostaniesz za nią co najwyżej pół ziarnka fasoli.
    – Wcale nie myślę o tym, żeby pozbywać się naszej kury – odrzekł chłopiec wesoło.

Przyniósł ją też zaraz do domu i postawił na stole (він приніс її одразу додому і поставив на стіл). Pogłaskał czarne pióra ptaka i rzekł (він погладив чорне пір’я птаха і сказав):

— Znieś jajko (знеси яйце).

Kura, jak na zawołanie, zniosła dla chłopca złote jajko (курка, як за наказом, знесла для хлопчика золоте яйце). Matka aż usta otworzyła ze zdumienia (мати аж рот відкрила від здивування).

A czarna kura musiała tak długo znosić złote jajka (а чорна курка мала так довго нести золоті яйця), dopóki nie było їх dość na to (поки їх не було достатньо на те), żeby zbudować nowy dom i postawić stodołę (щоб побудувати новий будинок і поставити сарай), kupić bydło do obórki a także wiele pięknych nowych ubrań (купити худобу до хліва, а також багато красивого нового одягу).

Od tego czasu Jaś całymi dniami grywał na skrzypcach (з того часу Ясь цілими днями грав на скрипці), a matka przysłuchiwała się jego grze (а його мати прислухалася до його гри).

A jeśli ktoś z Was nie wierzy (а якщо хтось із вас не вірить), niech sam tam pójdzie i zapyta (нехай сам туди піде і запитає).

  • Przyniósł ją też zaraz do domu i postawił na stole. Pogłaskał czarne pióra ptaka i rzekł:
    – Znieś jajko.
    Kura, jak na zawołanie, zniosła dla chłopca złote jajko. Matka aż usta otworzyła ze zdumienia.
    A czarna kura musiała tak długo znosić złote jajka, dopóki nie było ich dość na to, żeby zbudować nowy dom i postawić stodołę, kupić bydło do obórki a także wiele pięknych nowych ubrań.
    Od tego czasu Jaś całymi dniami grywał na skrzypcach, a matka przysłuchiwała się jego grze.
    A jeśli ktoś z Was nie wierzy, niech sam tam pójdzie i zapyta.

Це не казка, це справжній трилер. І головний герой тут – антагоніст. Казка про те, як не треба.

Маю надію, ви її читали тільки з освітницькою метою щодо вивчення польської мови. 🙂


Ваша Катерина Лук’янова, автор блогу про польську мову ProPolski.com, Testy.ProPolski, Kursy.ProPolski.com та сайту insidePL.com


Якщо матеріал був цікавий та корисний, я буду рада підтримці моїх проектів 🙂

Поддержите сайт ProPolski.com с помощью Patreon
Поддержите сайт ProPolski.com с помощью PayPal

Як ще підтримати блог ProPolski

Джек і бобове стебло польською, методом Франка

Катерина Лук'янова

Добрий день. Мене звуть Катерина Лук'янова, я – автор блогу про польську мову ProPolski.com та сайту про Польщу insidePL.com. Живу у Польщі. Вільний від основної роботи час присвячую ProPolski.com і insidePL.com.

Залишити відповідь

Spis treści